poniedziałek, 26 grudnia 2011

[R] Haxball






Cena: 0.00 zł Mikropłatności: Nie



Nie chciałem pisać o grach flash ale niektóre z nich zasługują na uwagę i miejsce tutaj. Jedną z takich gier jest właśnie Haxball. Piłka nożna jest najpopularniejszym sportem na Ziemi, istnieją rozmaite gry komputerowe które starają się odtworzyć tą grę. Haxballowi średnio się to udaje, ale wbrew temu grywalność powala na kolana.
Nie wiem co tu tłumaczyć, 2 bramki i piłka. Zawodników może być dowolna ilość, z tym że im nas więcej, tym ciaśniej.  Z pomocą przychodzą różne rodzaje i wielkości boisk, możemy wybrać standardowe boiska lub wgrać własne z poziomu przeglądarki. Praktycznie nic nie stoi nam na przeszkodzie, aby rozegrać mecz z 4 bramkami, zagrać w siatkówkę albo ze 100 piłkami w tym jedną prawdziwą. 

Jedyną wadą jest to, że aby grać bez lagów, host powinien mieć mocne łącze i należy wyłączyć wszystkie karty oraz programy w tle mogące korzystać z internetu (np. Steam, GG)

Haxball.gr – pomocne narzędzie, tabele przydatne przy organizacji turniejów i lig.

5 komentarzy:

  1. Jak będziecie grali to uważajcie na kolesia o ksywie Pherun, jest niesamowity. Praktycznie może przyjąć dowolną liczbę przeciwników i tak wygra! Sam jestem jego wielkim fanem, podziwiam jego styl gry, samozaparcie w dążeniu do celu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio byłem widzem meczu eternalmarcos - Pherun. Doskonały mecz, świetne zagrania, mnóstwo emocji. Ktoś jednak musiał być lepszy, a w tym wypadku był nim eternalmarcos.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jednakże, potem Pherun z Eternalmarcosem grali przeciwko mateuszo. Ich było dwóch, on jeden. Mateuszo wygrał w cuglach, szybkie 5:0 w 31 sekund. Podobno ma zostać wprowadzona nowa jednostka czasowa - jeden PheMarcosem, to 31 sekund.

    OdpowiedzUsuń
  4. hehe, ale w czasie finału jednego z turniejów przeciw mateuszowi i jeszcze jednemu znakomitemu zawodnikowi zagrał mr_av3r4ge (oraz jego kompan), który pomimo ogromnych lagów zawsze na boisku daje z siebie wszystko nie oszczędzając się i dzięki temu wygrali i prawie zawsze mr wygrywa. Kiwa lepiej niż Walcott, nie wywraca się w polu karnym jak zawodnicy FCB, strzela gole szybciej niż Benzema w ostatnim Gran Derbi, a jak broni... sam Buffon się mógłby od niego uczyć!

    OdpowiedzUsuń
  5. bo ten Pan z poprzedniego komentarza to bufon! wygrywa, bo nie ma sędziego i wszystkich fauluje, łamie im nogi, a potem się cieszy że wygrywa. bezczelność! do dziś mam problemy z chodzeniem, bo połamał mi nogi, a potem je przestawił, lewa na prawą, prawa na lewą. skandal.

    OdpowiedzUsuń